Harry P.O.V
Lekkie promyki słońca padały na
moją twarz, zakłócając mój spokojny sen. Mimo iż był już koniec listopada,
słońce nadal czasami zaszczycało swoją obecnością, co w Londynie było
nadzwyczaj rzadkim zjawiskiem o tej porze roku. Przetarłem zaspane powieki,
przyzwyczajając źrenice do panującego światła. Poczułem obok siebie czyjąś
obecność. Otworzyłem oczy i zobaczyłem obok siebie śpiącą drobną brunetkę.
Mimowolnie na moją twarz skradł się uśmiech, kiedy dziewczyna przytuliła się do
mojego boku. Spałem z wieloma kobietami, ale żadna nie wyglądała podczas snu
tak pięknie jak Erin. Przypominała anioła. Była niewinna i to mnie w niej
najbardziej pociągało. Różniła się od kobiet, które znałem wcześniej. Wszystkie
miały mocny charakter i ostry wygląd. Jednak nie mogły się niczym równać z
anielską urodą Erin. Ludzie mogą myśleć, że jestem okrutny, ale kocham widzieć
strach w jej oczach. Kocham widok jej przerażonych tęczówek. Kocham a zarazem
nienawidzę. Nie znoszę, gdy zaczyna ryczeć. Za każdym razem czuję się winny za
doprowadzenie jej do takiego stanu. Czy można odczuwać tak dwa przeciwstawne
uczucia jednocześnie? Najwyraźniej tak, skoro właśnie się z nimi zmagam. Nigdy
w całym swoim życiu, nie było mi kogoś szkoda, więc, dlaczego z Erin jest
inaczej? Może ona jest inna – podpowiadał mój rozum. Nie. Nie może być inna.
Każda kobieta jest taka sama. Życie mnie nauczyło, aby nikomu nie ufać i nie
okazywać żadnego szacunku, nawet kobietom. Nie wiem, co mi wczoraj odbiło przytulając
tą dziwkę Erin. Może to po prostu fakt, że było mi jej szkoda? Na moich oczach spadała
na dno. Ale czyż nie tego chciałem? Pragnąłem, aby cierpiała i dopiąłem swego. Tylko,
dlaczego przyniosło to zupełnie odwrotne rezultaty niż oczekiwałem? Kiedy znalazłem
ją wtedy w łazience całą w krwi coś we mnie tknęło. Jednak za wszelką cenę
starałem się ukryć to uczucie. Bądźmy
szczerzy. Nie jestem miłym typem faceta. Nigdy nie będę na każde zawołanie
dziewczyny. Nie mam uczuć. Potrafię tylko krzywdzić innych. To jedyne, co
najlepiej mi wychodzi i nie chcę się zmieniać. Kocham to, co robię i nigdy w
życiu nie zostawiłbym tego dla jakiejś przypadkowej dziwki. Objąłem śpiącą
brunetkę w pasie, przyciągając ją bliżej siebie. Dziewczyna wydała z siebie
cichy pomruk niezadowolenia. Trudno było uwierzyć, że to ta sama irytująca osoba,
którą poznałem kilka tygodni temu. Nikt nie potrafił mnie wyprowadzić z równowagi
do tego stopnia, co ona. Jednak coś mnie do niej ciągło. Jakby niewidzialna
nić, którą za wszelką cenę starałem się zerwać. Miałem w planach ją zniszczyć, i
nie pozwolę, aby cokolwiek to zmieniło. Zawsze doprowadzam wszystkie sprawy do
końca i tym razem będzie tak samo. Zdecydowałem jednak, że to jeszcze nie jest
odpowiedni moment na pozbycie się jej. Chęć wykorzystania Erin, niesamowicie
mnie kusiła. Nie byłbym sobą, gdybym nie skorzystał z okazji. Popatrzyłem na
nią, delikatnie gładząc ją ręką po policzku. Na mój mały gest dziewczyna
otworzyła lekko oczy, które następnie wytrzeszczyła w przerażeniu.
- Dzień
Dobry, kochanie – odezwałem się z uśmieszkiem na ustach. Dziewczyna wyglądała
jakby dopiero, co zobaczyła ducha, co jeszcze bardziej potęgowało mój uśmiech.
- C…cześć –
wyjąkała zmieszana.
- Jak się
spało słoneczko? Mam nadzieje, że byłem
wygodny
- C..co?
J..ja prze… - zaczęła się jąkać, jednak nie pozwoliłem jej skończyć kładąc
swoje ręce na jej biodrach i przekręcając nią tak, że siedziała teraz okrakiem
na mnie.
- Jeśli
chcesz możemy to powtórzyć, jednak wolałbym, żebym to ja był na górze –
wychrypiałem do jej ucha.
- Jesteś
obrzydliwy – skrzywiła się patrząc na mnie z niedowierzaniem. W odpowiedzi
wydałem z siebie gardłowy śmiech. Brunetka wyswobodziła się z mojego uścisku,
po czym zeszła ze mnie i pokierowała się w stronę drzwi.
- A ty,
dokąd się wybierasz?
- Muszę do
łazienki – odpowiedziała nie patrząc. Nie mogłem uwierzyć jak szybko w jednej
chwili z nieśmiałej dziewczynki zmienia się w pewną siebie osobę. Mój wzrok
padł na jej podwiniętą z tyłu koszulkę ukazującą odsłonięte pośladki, którymi
seksownie poruszała. Na moją twarz skradł się wielki uśmiech, gdy pomyślałem
gdzie one mogłyby się teraz znajdować. Już wyobrażałem ją sobie pode mną
krzyczącą moje imię pod wypływem ekstazy. Erin nie zdawała sobie nawet z tego
sprawy jak na mnie działała. Każdy nawet najmniejszy ruch doprowadzał mnie do
szaleństwa. Sprawiała, że chciałem, aby była moja. Była jedną z niewielu
rzeczy, które teraz pragnąłem. Chęć posłużenia się Erin brzmiała niesamowicie
kusząco. Dlaczego nie miałbym czerpać podwójnych korzyści z sytuacji? Zwilżyłem
wargę, po czym przygryzłem ją lekko obserwując jak brunetka znika za drewnianą
powłoką drzwi. Ten, kto dobrze mnie zna uznałby mnie w tej chwili za chorego,
jednak część mnie uważa, że Erin jest inna. Tylko jeden powód nie pozwala mi
przyjąć tego faktu do świadomości. Życie mnie nauczyło, że każda kobieta to
suka, i trzeba pokazać gdzie jest jej miejsce. W przeciwnym razie owiną sobie
Ciebie wokół małego palca. Widziałem jak kobiety zmieniły niektórych chłopaków
z gangu w potulne baranki. Właśnie tego chciałem uniknąć. Nie miałem zamiaru
się nim stać. Odpowiadało mi życie, z co noc inną kobietą. Miałem przynajmniej
jakieś urozmaicenie. Nie rozumiem jak można spać i budzić się codziennie przy
tej samej osobie? Czy ludziom żyjącym w parach nie nudzi się to? Nie
potrafiłbym żyć jak w klatce pod okiem dziewczyny, która ciągle by mnie
sprawdzała. Może to, dlatego, że zdążyłem się przyzwyczaić do obecnego trybu
życia i nigdy nie byłem w prawdziwym związku. Nigdy nie kochałem żadnej
kobiety, zawsze liczył się tylko gang. Przed moimi oczami stanęła mi twarz
Erin. Uwielbiałem widzieć w jej oczach strach. To jak bawi się nerwowo palcami,
gdy ją onieśmielam. Kiedy jej twarz rumieni się pod wpływem… Styles. Kurwa, o
czym ty myślisz? Jesteś cholernie żałosny. Zachowujesz się jak zakochany
szczeniak. Skarciłem się natychmiast w myślach, wyrzucając z głowy wcześniejsze
myśli. Zabijesz ją i nic nie stanie na twojej drodze. To tylko kolejna dziwka,
którą masz się pozbyć. Powtarzałem w swojej głowie. I tego planu zamierzałem
się trzymać. Gdy przyjdzie czas, aby ją zabić zrobię to w najbardziej okrutny z
możliwych sposobów. Moje rozmyślania przerwał dźwięk otwieranych drzwi, zza
których wyłoniła się drobna postać 17-latki. Wyglądała niesamowicie seksownie w
mojej czarnej koszulce sięgającej do połowy jej ud. Przygryzłem lekko wargę
skanując wzrokiem od stóp do głów brunetkę. Zastanawiałem się jakby wyglądała
bez tej koszulki. Moją głowę zapełniły nieczyste myśli. Byłbym głupcem, gdybym
nie wykorzystał sytuacji.
- Rozbierz
się – powiedziałem głosem pełnym pożądania
- C…co? – Wyjąkała
zaskoczona moim wyznaniem zatrzymując się przed łóżkiem.
Erin P.O.V
Patrzyłam na
niego jak na chorego psychicznie. Czy on właśnie kazał mi się rozebrać? Tu przed nim? Co z nim było nie tak?
- Słyszałaś
- Nie zrobię
tego – sprzeciwiłam się. Nie będę się przed nim rozbierać! Co on sobie wyobrażał?
Nie jestem żadną dziwką.
- Rozbierz
się, albo Ci w tym pomogę – powtórzył głosem nieznoszącym sprzeciwu. Po jego
minie można było stwierdzić, że wcale nie żartuje i jest gotowy przejść do
rękoczynów. Nieśmiało podciągnęłam w górę za dużą koszulkę całkowicie ją z
siebie zdejmując. Stałam przed nim w samej bieliźnie obserwowana jego
przenikliwym wzrokiem, który wypalał we mnie wręcz dziurę. Na jego twarzy było
widoczne pożądanie, którego w żadnym stopniu nie próbował ukryć. Moje ciało
zadrżało pod wpływem zimnego powietrza opatulającego moje prawie nagie ciało. Zawstydzona
wzrokiem Harry’ego zakryłam się rękoma spuszczając głowę w dół. W tej chwili
podłoga wydawała mi się niezwykle interesująca.
- Nie
zakrywaj się – powiedział, a następnie usłyszałam jak wstaje z łóżka i do mnie
podchodzi. – Jesteś piękna – dodał podnosząc palcem mój podbródek, tak abym
spojrzała w jego oczy. Serce gwałtownie mi przyspieszyło pod wpływem jego
nagłego dotyku. Nigdy nie stałam przed żadnym chłopakiem w takiej pozycji i w
dodatku tak ubrana. Dopiero teraz zauważyłam, że Harry także miał na sobie
tylko bokserki, co jeszcze bardziej mnie zawstydziło. Była to najintymniejsza
sytuacja w moim życiu. Nigdy nie dochodziło do czegoś poważniejszego, zawsze
kończyło się tylko na kilku niewinnych pocałunkach. Ręce Harry’ego wylądowały
na moich biodrach przyciągając mnie do siebie. Chciałam zwiększyć między nami
odległość, ale ten ani drgnął.
- Nie
ruszałbym się na twoim miejscu – szepnął mi do ucha. Jego usta zaczęły muskać
moją szyję, powodując fale przyjemnych dreszczy. – Nawet nie wiesz ile rzeczy
mógłbym teraz z tobą zrobić – wychrypiał przygryzając płatek mojego ucha. Spojrzał
swoimi szmaragdowymi oczami prosto w moje a następnie przybliżył znacznie swoją
twarz powodując, że mój oddech gwałtownie przyspieszył. Nasze usta się złączyły,
a powieki odruchowo zamknęły. Przywarł całymi wargami do moich zachłannie je
całując. Przez cały czas walczyłam, aby jego język nie wkradł się do środka.
- Przestań
się opierać – rozkazał. Niechętnie dałam mu dostęp jednocześnie rozpoczynając
walkę o dominacje, którą bezprecedensowo przegrywałam. Nogi miałam jak z waty i
daje sobie uciąć głowę, że gdyby nie mocny uścisk Harry’ego już dawno leżałabym
na podłodze. Poczułam nagły przypływ pożądania i dziwne ukłucie w żołądku, gdy
jego dłonie powędrowały na moje pośladki mocno je ściskając. Z moich ust
wydostał się mimowolny jęk rozkoszy, na którego dźwięk mężczyzna się
uśmiechnął. Chwycił moje biodra unosząc moje ciało ku górze. Oplotłam go nogami
wokół pasa, tak abym nie spadła, po czym pokierował nas na łóżko nie
rozłączając naszych ust. Upadłam z hukiem na miękki materac, a zaraz potem
leżałam pod Harry’m, który zachłannie całował skórę mojej szyi. Wszystko działo
się w zaskakująco szybkim tempie. Jego usta wyznaczyły sobie mokrą ścieżkę
prowadzącą do moich piersi, które zaczął obdarzać pocałunkami. Poczułam jego rosnącą
erekcję tuż przy moim kroczu. Wiedziałam, co to oznaczało jednak w żaden sposób
nie mogłam zaprzestać jego poczynaniom. Chęć jego bliskości była silniejsza ode
mnie.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
______________________________________
Hej!
Spodziewaliście
się takiego obrotu spraw? Bo ja nie xD
Kilka osób
prosiło mnie o perspektywę Harry’ego a więc z nią przybywam :D Przyznam
szczerze, że ciężko mi się ją pisało. Mam nadzieje, że jednak wam się podobała
i docenicie moją pracę i skomentujecie ten rozdział :)
Możecie w
najbliższym czasie spodziewać się nowego wyglądu bloga. Sama jestem ogromnie
podekscytowana tym, aby go zobaczyć :D Ponadto zrobiłam mały remont w zakładce
„Bohaterowie” oraz dodałam postać Chad’a, więc jeśli jeszcze nie widzieliście
zapraszam was odwiedzenia tej zakładki :)
Z mojej
strony to chyba tyle, jeśli macie jakieś pytania zapraszam na mojego aska.
Jej pierwsza cudo nie moge doczekać się nn:***
OdpowiedzUsuńHEJ! Rozdział jest genialny.
OdpowiedzUsuńCzy dojdzie do... ekhem..? Hhahahhaha, bosko. :)
Świetnie piszesz, czekam na dalsze części. :)
Zmieniłam username z @LauraKonopska1 na @hazza_aka_angel.
Możesz mnie informować?
Całusy ;*
jak ja to uwielbiam. ona mu sie podoba i nic jej nie zrobi bo sie zakocha haha
OdpowiedzUsuńBoskie. Ale nie lubię takiego Harrego chodź wiem, że ma tutaj taki charakter. Ale nie lubię jak myśli się o dziewczynach tylko jako dziwki do ruchania. Ciekawe czy jest szansa, że się zakocha? Osobiście uważam że na sprawę + 18 za szybko haha czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńO nie on chcę ją przelecieć XD i nadal chcę ją zabić o nie xD
OdpowiedzUsuńajfjfushsufxjf świetny rozdział<3 nie spodziewałam się czegoś takiego, cóż teraz pozostaje mi tylko czekać z niecierpliwością na nexta :**
OdpowiedzUsuńno no, niezły zwrot akcji xd
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny <3
Czekam na kolejny, mam nadzieje ze bedzie niedlugo :> @ilovemybadboy
OdpowiedzUsuńOMG.. zajebiste. Dawaj szybko następny, bo dostaje zawału serca.
OdpowiedzUsuńBędzie rozdział +18 ?! Jeśli tak to nie moge sie go doczekać... Chociaż z jednej strony może to za szybko... Fajnie byłoby gdyby coś im przeszkodziło i Styles byłby wkurwiony. Lubie jak jest zły ♥
OdpowiedzUsuńOkey ale co do rozdziału. Dziękuje że napisałaś oczami Harrego, przynajmniej wiem co sie dzieje w jego psychicznej główce xd. Wcale nie wątpie że było ci ciężko i podziwiam cię że dałaś radę. Rozdział niesamowity. Pisanie oczami Harrego ci wyszło ♥
Czekam na następny. ;3
/ @pure_evil69
woah!genialny!
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział, nie mogłam już się go doczekać, no ale w takiej chwili kończyć? Wykończysz nas <3
OdpowiedzUsuń@lovely_carrots_
Oo matkoo <3 Hahahha :* Świetny ! Oby nic jej nie zrobil :c Mam na mysli zabicie :c
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z koemntarzem, u gory. W takiej chwili konczyc :D
ohoho świetne po prostu świetne a perspektywa Harrego wyszła Ci idealnie. Jak czytałam jakie on ma emocje to wow jest i słodki i chamski noo xd bardzo zaskakujacy zwrot akcji juz czkam na następny :3 A mam pytanie kiedy można by się go było spodziewać? <3
OdpowiedzUsuńGenialny haha
OdpowiedzUsuń@Hazza_OMFG
Takiego obrotu akcji to się nie spodziewam :D Boski rozdział :D Czekam na kolejny rozdział :D <3
OdpowiedzUsuń:O :O :O Ale kurwa zajebisty :DDD
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Proszę o next :)
OdpowiedzUsuńcudowny rozdział!
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG cudo *.* jestes dobra matko ciekawe czy dojdze do czegos nie wiem czemu ale mi sie wydaje ze jednak nei dojdze xDDDD weny zycze ;*
OdpowiedzUsuńdsjdshjdshddshgdsg jezuu wspaniały omg
OdpowiedzUsuńnie moge doczekac sie kolejnego! :)
Jezus maria, codziennie po kilkadziesiąt razy sprawdzam czy dodałaś rozdział, na początku se myślę, odczpuszczę, pewnie opowiadanie jak każde inne a tu kurwa! Taka bomba, odkąd przeczytałam rozdział w którym została zamknięta u niego w domu, siedzę jak na szpilkach czekając na ciąg dalszy a perspektywa Harrego wbiła mnie w ziemię taaakaaaa kurwa zajebista XD
OdpowiedzUsuńJej Takie Czudne Opowiadanie :3 Pisz tak dalej XD
OdpowiedzUsuńUlala cudny rozdział! :P Czekam na więcej ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z kimś kto napisał że fajnie byłoby jakby ktoś przeszkodził Harremu i Erin haha Perspektywa Harrego bardzo fajna ;) dzięki za rozdział i weny xx
OdpowiedzUsuńZajebisty roździał,czekam na next :-)
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie! Rozdział cudowny, nie mogę się już doczekać kolejnego:)
OdpowiedzUsuń@Kayka_U
Świetne,naprawdę cudowne.Nie mogę doczekać się kiedy dodasz next.A perspektywa Harry'ego wyszła ci świetnie :*
OdpowiedzUsuńtego się nie spodziewałam, ale liczę na ciąg dalszy :D idealnie Ci wyszła perspektywa Harry'ego jednak mam nadzieję, że zmieni zdanie co do zabicia jej i w gl zmieni pogląd na kobiety :) czekam na następny, mam nadzieję, że będzie szybko! :)
OdpowiedzUsuńCzy oni mają zamiar zrobić TO??? Jprdl nwm czy chce czytać nexta ale nie mogę się go doczekać i znając życie pewnie i tak go przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńTo jest najlepszy rozdział na tym blogu !!! Wow nie spodziewałam się, że taka sytuacja się wydarzy tak szybko ale się cieszę ;) czekam nn ;*
OdpowiedzUsuńXoxo @JustynaJanik3
WOW.
OdpowiedzUsuńWOW.
i jeszcze raz
WOW.
Co to jest za zmienność? :D
Nie powiem że mi się nie podoba
ale Erin mnie zdziwiła, serio.
Nawet Harry ze swoimi prze-
myśleniami (pomijając te w których
wyzywa kobiety) był niesamowity ^^
Już nie mogę się doczekać co będzie dalej!
Dodawaj szybciutko, proszę ;D
WOW.
OdpowiedzUsuńWOW.
i jeszcze raz
WOW.
Co to jest za zmienność? :D
Nie powiem że mi się nie podoba
ale Erin mnie zdziwiła, serio.
Nawet Harry ze swoimi prze-
myśleniami (pomijając te w których
wyzywa kobiety) był niesamowity ^^
Już nie mogę się doczekać co będzie dalej!
Dodawaj szybciutko, proszę ;D
mmm^^ ha ha ha :D podoba mi się to z perspektywy Harrego ! :* pisz i dodawaj :* B;)
OdpowiedzUsuńRozdział jest jak zwykle genialny i zajebisty! ;D świetnie ci wyszła perspektywa Harry'ego heh wiem teraz co on myśli hmm ciekawe czy będzie scena +18 ale fajnie by tez było gdyby jednak do tego by nie doszło i coś się stało hihihi XD
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział! Jeszcze ta końcówka Mrrr... Czekam nn ;***
OdpowiedzUsuńBoosskie jak zawsze ;D
OdpowiedzUsuńTEN BLOG JEST BEST BLOG EVER! Geniusz!!!!!! I jeszcze ta scenka O.o DAWAJ NASTĘPNY!
OdpowiedzUsuńCzekam na.nexta!! super ff!!!
OdpowiedzUsuńNo więc cześć! Na początku powiem Ci żebyś uważała na powtórzenia, bo chamy Ci się wkradają :) I czasem zapominasz o przecinkach, ale to wiesz.. każdy tak ma (xD)
OdpowiedzUsuńRozdział uhuhu, zrobiło się gorąco, to trzeba przyznać. Fragment Harry'ego, cóż moim zdaniem wyszedł Ci dobrze :) Ale jeśli źle Ci się go pisało, to po co się męczyć.
Trochę wygląda na to, że Erin, tego chce. Um, zobaczymy co będzie dalej! :) :*
hdhjgbihnfho, GENIALNY ! proszę o nexta, najlepsze opowiadanie pisanie przez Polkę, bo wszystkie świetne są tłumaczone z zagranicy :)
OdpowiedzUsuńJak moglas skonczyc w tym momencie?! Nienawidze cie za to <33
OdpowiedzUsuńBoze to jest takie dhxjshxudjhdhsjs *,*
Uzaleznilam sie , serio o.o
Czy tylko ja mam motylki w brzuchu ? *o*
OdpowiedzUsuńRozdział extra <33 dlaczego akurat teraz skończyłaś ?!:) cóż, czekam n następny :-) najlepsze ff jakie czytam !<333
OdpowiedzUsuńCudowny!!! <3 Musiałaś w takim momencie skończyć !! :) Czekam na next :**
OdpowiedzUsuńcudowny *.*
OdpowiedzUsuńboże nie mogę doczekać się następnego ; D
mega C:
OdpowiedzUsuńłoł XD Rozdział megaaa ;3
OdpowiedzUsuńmasz talent czekamy na anstepny, dziekuje za perspektywe Harrego ^^
OdpowiedzUsuńSu su su per *.*
OdpowiedzUsuńWow normalnie mnie zatkało ;DD i to w taki momencie się skończyło szkoda jestem strasznie ciekawa co będzie dalej ale rozdział jest naprawdę genialny ;))umm no to czekam na następny rozdział *-*
OdpowiedzUsuńO matkooo kocham to jest na prawde genialne <33!
OdpowiedzUsuńsuper i do tego ta chwila rozkoszy xdd
OdpowiedzUsuńLol dobre :D
OdpowiedzUsuńHej Nominowałam twój blog do Liebster Award. Więcej informacji na :
OdpowiedzUsuńhttp://tillsomebodylovesyou.blogspot.com/p/liebster-award-nominacja-do-liebster.html
O kurwa... Kocham ten rozdział xd <33333
OdpowiedzUsuń"wyobrażałem sobie ją krzyczaca moje imię pod wpływem ekstazy" hahaha xd
Świetna część <3 ale czy to coś nowego ^.^
OdpowiedzUsuńAww milusio xd
OdpowiedzUsuńJestem pewna ze on nie bedzie w stanie zrobic jej niczego co mogloby spowodowac jej smierc, tylko sie chlopak zakocha ;_;
ale zrani nie raz ...
Przewiduje tylko xd
Czekam na next ^^
Nie spodziewałam sie tego, Harry zaprzecza sb samemu.
OdpowiedzUsuńJest ciekawe. Gratuluje.
@JustinePayne81
Omomomomom *.* ale się dzieje :o
OdpowiedzUsuńjak można spaść z hukiem na miękki materac???
OdpowiedzUsuńnie żeby coś, ale twoje opowiadani przypomina mi "harry is a monster". Osobiście mi to absolutnie nie przeszkadza bo baaardzo lubię ten typ fabuły w którym harry gra 'bad boya'. jeżeli mogę mieć jakieś zarzuty to jedynie takie, że rozdziały tak szybko się kończą i tak ciężko czekać na kolejne ;C czekam na next :* <3
OdpowiedzUsuńZachwyciłaś mnie stylem pisania. *.*
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem masz ogromny talent i na pewno bardzo dobrze wychodzi Ci wykorzystywanie go. :)
Twoje opowiadanie jest genialne i nic więcej nie mogę dodać. :*
W wolnej chwili wpadnij do mnie: spontanicznie-o-1d.blogspot.com
Niedawno pojawił się siódmy rozdział, dlatego proszę bardzo o komentarze. :)
Rozdział Cudowny <3 Jednak Harry ma jakieś uczucia :D Ale mi też się nie podoba jak myśli się o dziewczynach tylko jako dziwki do ruchania.... Czekam na next <3
OdpowiedzUsuńMam prośbę mogłabyś mnie informować na TT ? Z góry dziękuje :*
@Minkaaa6
O Boże... nie wiem co powiedzieć! Zatkało mnie! W takim momencie przerwałaś?! Umieram z ciekawości!! Pozdrawiam i życzę dużo, dużo weny! :)
OdpowiedzUsuń@HeShouldBeHere
*.* aaaaaaaaaaaa cut miut i oszeszgi :)
OdpowiedzUsuńhttp://cheesy-destination.blogspot.com/
Nie wiem co mam pisać. To jest takie idealne.. Prosze pisz szybko nn...
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://mystory-imigation.blogspot.com/
KOCHAM TO OPOWIADANIE <3 i jeszcze ta koncowka >>>>>>>>>>>>> *-*czekam na nastepny !! :):)
OdpowiedzUsuńDoszky mnie sluchy ze next bedzie swiettny i wymyslony pod prysznicem a ten cudooo
OdpowiedzUsuńNominuję cię do Libster Awards :)
OdpowiedzUsuńhttp://a-chance-meeting.blogspot.com/p/libster-awards.html
Ojoj, ale akcja. Dajesz mi wenę kicia, wiesz? Boskie! Boskie! i jeszcze raz Zajebiste!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://dlacze.blogspot.com/#_=_ and http://sheisperfectforhim.blogspot.com/#_=_ Nicole Johnson
Mam nadzieję, że nie będzie uprawiać z nim sexu xd
OdpowiedzUsuń